Nie jesteś zalogowany na forum.
21 lipca
Rano na gnieździe 2 po spędzonej nocy Ben i Lilly.
Rodzice postanowili dzisiaj graniczyć karmienia. Młodzik prosił o nie, ale bociany uciekały. Poniżej gniazdo 1 opuszcza Ben.
Ojciec przylatuje do gniazda 2. Pojawia się na nim młodzik i prosi o śniadanie. Ben wskakuje na kamerkę.
Później zjawia się w tym gnieździe samica. Lilly widzi lecące wysoko bociany i odstrasza.
Z gniazda 1 przylatuje bociek, żebrze.
Mama ratuje się ucieczką, potem młodzik opuszcza gniazdo.
Lilly powróciła do gniazda 2. Znowu pojawia się jej dziecko proszące o jedzenie, mama ucieka.
Młodzik zostaje dość długo na gnieździe. Powraca z żerowiska Lilly, która go karmi.
Offline
23 lipca
Młodzik dzisiaj przebywał na obu gniazdach. Fruwał również po okolicy.
Offline
24 lipca
Piękny wschód słońca nad Smedager.
Młodzik żebrze o jedzenie, ale na prośbach się kończy. Rodzice zajęci odstraszaniem nie myślą o takich przyziemnych sprawach.
Został nakarmiony dopiero po południu.
Rodzice zmuszają go, aby żerował razem z nimi. Przez jakiś czas na obu gniazdach młodego nie było. Może więc był z rodzicami?
O zachodzie słońca.
Offline
25 lipca
Rodzice rano w sypialni. Ben udaje się na żerowisko.
Widzi to młodzik i za chwilę podąża za ojcem.
Za półtorej godziny wraca do gniazda 1 Ben.
Po 11 minutach przelatuje obok jego dziecko i nie zawracając ojcu głowy, leci do gniazda 2. Myślę, że młodzik nie jest w tej chwili głodny, gdyż Ben go nakarmił na żerowisku.
Bociek dość długo odpoczywał w sypialni rodziców. Zaczął w końcu odczuwać głód. Po trzech godzinach leci do ojca. Jednak Ben nie karmi go i opuszcza gniazdo.
Po niedługim czasie krąży nad gniazdami obcy bocian. Ben z Lilly odstraszają.
Gdy intruz odlatuje ojciec karmi młodzika.
Offline
29 lipca
Rodzice ograniczając karmienia na gnieździe doprowadzili do tego, że młodzik prawdopodobnie z nimi żeruje na łące i tam szukając jedzonka jest także dokarmiany. Dzisiaj bardzo wcześnie opuścił gniazdo i nie było go ponad cztery godziny.
Gdy wyleciał, jego miejsce na trochę zajął tata, który później wyfrunął.
Po czterech godzinach zjawili się rodzice.
Przyleciał za nimi młodzik. Żebrał jak zwykle, ale nic nie dostał. Ben i Lilly opuścili gniazdo.
Jedynak przez dwie godziny odpoczywał. Widział w gnieździe 2 mamę i zaskoczył, że może dać mu jeść , więc do niej poleciał.
Zaczął żebrać. Mama wyfrunęła a on za nią.
Wrócił przed wieczorem po przeszło sześciu godzinach.
Przed zmrokiem przyleciał Ben, który go polał wodą, napoił i nakarmił.
Było dużo robaków, które bociek jeszcze długo wydziobywał.
Ben udał się do sypialni.
W ubiegłym roku dwa młodziki były wychowywane zupełnie inaczej. Karmione były prawie do końca na gnieździe i to wiele razy. W tym sezonie większości karmień nie widzimy.
Młodzik z Fohrde skończył dzisiaj 73 dni.
Offline
30 lipca
Piękny wschód słońca. Na gnieździe 2 po spędzonej nocy - Lilly i Ben. Ich dziecko widać w gnieździe 1.
Rodzice po kolei odlatują. Najpierw Ben a później Lilly.
Widzi to młodzik. Po odlocie mamy leci za rodzicami.
Po jakimś czasie do gniazda głównego przylatuje cały mokry Ben. Bociany były nad wodą i zażywały kąpieli.
Do gniazda 2 przyleciał z kolei młodzik. Również jest mokry. Jest to dowód, że był razem z rodzicami.
U boku dziecka pojawia się zmoczona mama, która w nagrodę go karmi.
Offline
31 lipca
Rano podobne zachowanie bocianów jak wczoraj. Gdy rodzice opuszczają sypialnię, młodzik podąża za nimi.
Powraca Ben a za nim jego dziecko, obaj są mokrzy. Czyli byli wcześniej razem nad wodą. Ben ucieka przed żebrzącym młodzikiem.
Junior zostaje na gnieździe a potem je opuszcza.
Do gniazda głównego wraca Ben a za nim Lilly.
Wpada za mamą młodzik. Ben oraz Lilly lecą do gniazda 2.
Stamtąd obserwują swoje dziecko. O dziwo bociek opuszcza gniazdo i nie pędzi do rodziców, ale chyba na jakąś łąkę. Ben i Lilly także odlatują.
Oba gniazda pozostają puste do niemal wieczora. W gnieździe 1 urzęduje Junior a w sypialni Ben. Trochę dziwne, że Lilly nie wróciła do Bena.
Myślę, że dzisiaj młodzik żerował, a także był karmiony na ziemi. Na gniazdach nie było dzisiaj żadnych karmień.
Offline
1 sierpnia
W dniu dzisiejszym mama znowu karmiła boćka na gnieździe 2.
I wieczorem zmiana sypialni. Junior wybrał gniazdo rodziców. Ben zajął gniazdo główne a Lilly odpoczynek na kamerce.
Offline
2 sierpnia
Rano jeszcze w gnieździe głównym przebywał Ben, samiczka zdążyła wylecieć.
A w gnieździe drugim młodzik.
Bociek odlatuje na żerowisko.
Niedługo potem leci w tym samym kierunku Ben.
Po południu dorosłe bociany wróciły. Ben do gniazda 2 a Lilly do głównego.
Junior przyleciał dopiero po 11 godzinach do swego gniazda.
Przed wieczorem Lilly dała młodemu jeść.
Młodzik patrzył potem tęsknie na rodziców.
Lilly nie została z Benem na nocleg, gdzieś poleciała.
Dzisiaj Ben nocuje w sypialni a jego dziecko w swoim gnieździe.
Offline
3 sierpnia
Bardzo wcześnie rano bociany poleciały na łąki.
Junior pokazywał się w obu gniazdach, potem wylatywał.
Mama miała wszystko pod kontrolą i po jakimś czasie poleciała za swym dzieckiem.
Samica powróciła przed wieczorem do gniazda głównego i czekała w nim na pisklaka.
Bociek zajrzał najpierw do gniazda 2, a potem poleciał do Lilly.
Dostał od mamy kolację.
Lilly udała się do sypialni.
Offline