Nie jesteś zalogowany na forum.
25 czerwca
Karl II zameldował się dzisiaj na gnieździe bardzo wcześnie i od razu zaczął śpiewać. Potem odpoczywał.
Postanowił dzisiaj kontynuować prace porządkowe. Zajął się także jajkiem, które wczoraj z głuchym stukotem spadało obok grubej gałęzi. Wyglądało jak ugotowane.
Popatrzył na nas.
Próbował zjeść mech, ale w końcu tego nie zrobił.
Postanowił znowu wymościć gniazdo świeżym mchem, przynosił także patyki.
Później musiał sobie odpocząć.
Po kilku godzinach opuścił gniazdo. Przyleciał po południu, pobył trochę i odfrunął.
Offline
25 czerwca
Część 2
Wyjaśniło się dzisiaj, dlaczego samiec porządkował gniazdo. Robił to, aby Kaia była zadowolona. Po godz. 15 pojawiły się na gnieździe oba bociany. Najpierw przyleciał rozśpiewany Karl II a chwilkę po nim Kaia. Samica ma charakterystyczny głos. Nie jest tak dźwięczny jak Karla, przypomina brzmienie fletu.
Oba bociany były bardzo szczęśliwe. Rozładowywały napięcie skubiąc ściółkę i porządkując pióra.
W końcu Karl II położył się. Był chyba w siódmym niebie, bo Kaia delikatnie dotykała jego dzioba i piór.
Po tym dotknięciu samiec się podniósł. Samica stanęła na brzegu gniazda myśląc o odlocie. W końcu to zrobiła.
Gdy Kaia odfrunęła, Karl II zaczął żałośnie śpiewać i zaraz odleciał.
Offline
26 czerwca
Karl II przyleciał rano i odpoczywał na gnieździe.
W trakcie pobytu kilka razy latał po lesie. Wyfrunął z gniazda na dłużej, ale do niego wrócił. Po przylocie śpiewał żałośnie i wypatrywał Kai i nagle odleciał.
Powrócił na noc do gniazda.
Offline
27 czerwca
Samiec rano pielęgnował pióra i zajmował się porządkami, przyniósł także mech.
Opuścił na kilka godzin gniazdo i wrócił. Śpiewał, odpoczywał i się rozglądał. W końcu wyfrunął.
Po godz. 15 odwiedził gniazdo bocian i nie był to Karl II. Ten ptak wyglądał inaczej. Głowę miał inną, a na jego piersi widać było wyrastające czarne piórko. Bocian krzątał się po gnieździe i pielęgnował upierzenie.
Nad gniazdem pojawił się cień lecącego dużego ptaka, pewnie bociana. Gdy gość to zauważył zaraz odfrunął.
Wieczorem do gniazda wrócił Karl II.
Offline
28 czerwca
Karl II przebywał rano w gnieździe i je także opuszczał. Przyniósł dzisiaj mech. Po godz. 10 wyfrunął i nie wrócił na nocleg.
Offline
29 czerwca
Karl II powrócił rano do gniazda.
Gdy wyleciał, pojawił się na nim śliczny dzięcioł średni.
Samiec przyniósł do gniazda kępkę mchu.
Opuścił gniazdo i zjawił się po południu.
Po godzinie wyfrunął i już nie wrócił. W Karuli rozpadało się.
Offline
30 czerwca
Deszcz padał nadal, kamerka dostała czkawki i przekaz się urywał. Można było zobaczyć po południu Karla II tylko na kilku obrazkach.
Wieczorem Karl II wrócił zaledwie na 12 minut. Odfrunął nagle.
Offline
1 lipca
Karl II pojawił się na gnieździe rano i przebywał na nim przez dwie godziny.
Offline
2 lipca
Dzisiejsza wizyta Karla II. Był na gnieździe około 2 godzin a odleciał w południe.
Offline
3 lipca
Jak zwykle Karl II wrócił dzisiaj do swego gniazda. Był jednak krótko, bo niecałą godzinę.
Offline